Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:55, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kto oglądał szósty odcinek? Wybitny nie był, ale ostatnia scena Chuck-Blair to po prostu... CUDO! Gdyby nie to, że ponoć nie mam serca, to pewnie ryczałabym jak głupia. Może wreszcie nastąpi jakaś zmiana w ich stosunku do siebie, bo ta wojna była męcząca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:23, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cała ta 4 seria nie jest jakaś wybitna No jak można porównywać te genialne intrygi z serii 1 z jakąś dziwną babą, która nie wiadomo dlaczego chce zniszczyć Serenie życie? No nie można.
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia Sob 12:35, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:19, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, tu masz Alena rację. Zeszli na psy. I ta cała Juliett jest taka wkurzająca ;/ W ogóle średniawka. Jednak ta ostatnia scena Chuck-Blair... Wyróżniała się na tle tego syfu I to bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:37, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No ale z drugiej strony co oni biedni mogą jeszcze zrobić? Nie było jeszcze pary Blair-Dan, Chuck-Serena i związków homoseksualnych
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia Sob 12:38, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:47, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jak to co? Wprowadzać nowe postacie, nowe wydarzenia, tyle rzeczy da się zrobić. Nie tylko łączenie ludzi w pary Nie wiem, podłożyć bombę pod Colombią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:31, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
To by było dobre. I chyba się zorientowali, że ludzie woleli czasy licealne, bo znowu Blair z jej świtą rozbijają się po mieście, Chuck wrócił do szkoły i wszyscy siedzą na Columbii. Jeszcze brakuje jakiejś imprezy (błagam, tylko nie kolejną galę! ) w stylu tej z pierwszych odcinków Plotkary i wracamy na stare śmieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:08, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Boże, ta Serena naprawdę jest taką kretynką?
I ostatnia scena Chuck-Blair
Właśnie za to ich kochamy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:28, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już mówiłam: Wreszcie coś znowu się między nimi dzieje! Świetnie wyszło to:
B.-W sumie to cię nienawidzę.
C.-Nigdy nikogo nienawidziłem bardziej.
B.-Każdy nerw w moim ciele jest naładowany nienawiścią.
C.-Pali się we mnie otchłań nienawiści gotowa by wybuchnąć.
B.-Więc... zgadzamy się?
C.-Zgadzamy.
A następnie zaczynają się całować. Efekt jeszcze lepszy po angielsku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:44, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Alena, trafiłaś z tą galą! Był balet? Był I jak zwykle 'święta czwórca' osaczyła woga i skazała na banicję
A tak poważnie, to coraz mniej mnie się podoba ten serial. Związek Vanessa-Juliett-Jenny? Żal. Trójkącik Nate-Serena-Dan? ŻAL.
I jedyny pozytywny akcent to oczywiście jak zwykle Chuck-Blair. Ich się nie da przechwalić. Zdecydowanie najlepsze postacie serialu. Chyba tylko dla nich jeszcze warto to oglądać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Istil
Duch
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:35, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie oglądałam czwartego sezonu, w trzecim też jakoś mnie ominął. Ale kocham Blair i kocham Chucka, a już najbardziej uwielbiam ich związek. Swego czasu też Georgina była fajna "the bitch is back" po akcji z wiarą w jezusa mnie powaliła. Dan, Serena, Vanessa są nudni i tyle da się o nich powiedzieć, Jenny to wybitne emo, a Nate? Gdyby nie Chase który jest totalnym ciachem też byłby dość irytujący. Co nie zmienia faktu, że serial lubię i chyba poszukam 3 i 4 sezonu, żeby być bardziej na bieżąco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwciass
Moroj
Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków.
|
Wysłany: Śro 21:40, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
a ja utknęłam na drugim sezonie! ;( znacie może stronę, na której sezon drugi jest o polsku ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luzme
Dampir
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Śro 22:18, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Drugi sezon nie wyszedł chyba z Polskim lektorem
iitv.info jest z napisami
Ja utknęłam w połowie 3 sezonu
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwciass
Moroj
Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków.
|
Wysłany: Śro 22:21, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
wyszedł, bo widziałam na chomiku. ale nie chcę ściągać.
chyba.
Ostatnio zmieniony przez iwciass dnia Śro 22:21, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:28, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, co sądzicie o 10 odcinku? Jak dla mnie beznadziejny. Blair i Chuck - pewnie w następnym odcinku znowu się pogodzą, za 2 znowu pokłócą i tak do końca sezonu, to już się robi nudne. Dan jako szpieg z Krainy Deszczowców? Nie sądzę. Ta ciapa ma powstrzymać Juliet? Nie wspominając już o samej beznadziejnej Juliet, wiadomo, że to przez te czeki może wpaść. Tam jest tyle niedopowiedzeń, że ja się zastanawiam jak oni mają ze sobą rozmawiać, bo jeszcze wyjdzie szantaż Juliet, więzienie Nate'a i rozgrywki jego ojca, wariactwo Sereny i jej wzdychanie do Dana, nie wspominając już o ciągłym wracaniu do siebie Blair i Chucka. A wyczyny tria J&J&V, ja już nawet nie wiem o co chodzi z tym wydawaniem Jenny przez Vanessę i Vanessy przez Jenny, kolejne intrygi Juliet... Jenny tak jak Blair i Chuck, co odcinek wraca i wyjeżdża z tego Upper East Side, ta każdym razem mówi "Myślałam, że mogę się zmienić, ale jednak nie, żegnajcie." Dobra, wszyscy kochają Plotkarę za zawiłość i kolejne intrygi, ale producenci chyba nie mają już pomysłów i zaczyna się kolejna Moda na sukces.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:03, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mag, mnie też to denerwuje. Chuck i Blair ostatnio byli jedynym czynnikiem, który zmuszał mnie do oglądania tego serialu, ale w tym odcinku nawet oni dali ciała.
I znowu najnudniejszy związek w historii - Serena i Dan - omg.
Jenny od początku mnie wkurzała. Podobnie jak Vanessa i Juliett. Bez nich ten serial byłby ciekawszy.
I te rozteki Lily - no dajcie spokój.
Heh, zobaczymy co wymyślą w następnym odcinku, może jak Blair wkroczy do akcji to trochę się rozkręci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|