 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:06, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Yen, masz skłonności sadystyczne.
Ah, ah, ah. Jak dla mnie w tym odcinku brakowało jednego - wódki. Wyobrażacie sobie? Nie wiem po co Elena przyniosła Kat tą krew, lepiej by było gdyby przyszła, postawiła flache i jazda xD Za rodzinę!
Nie podoba mi się ten Luka. Ma dziwny ryj. A Bonnie od razu na niego poleciała ;/ No wymiękam. Dalej kibicuję jej z Damonem! Ta Rose jest dziwna. Trochę podobna do Kathrine. Też myśli tylko o sobie. Pewnie jak każdy, heh. I kompletnie nie pasuje do Damona. Bo nie i już
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Julianne
Dampir
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hawaii.
|
Wysłany: Sob 17:10, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek był... taki... inny.
Wspomnienia Kath były głównym wątkiem. Zresztą bardzo ciekawe. W końcu wyjaśniło się, dlaczego ucieka od 500 lat i dlaczego tak ważne jest, by wampiry zdobyły kamień księżycowy przed wilkołakami. Pewnie za niedługo pojawią się kolejne wilki, które starałyby się go odzyskać.
Ale póki co jest w bezpiecznym miejscu, u Kateriny.
Luka i jego ojciec. Podejrzane typki od samego początku. Chociaż sam chłopak raczej nie wie, co robi jego ojciec-czarownik, gdy synek nie patrzy.
Nie ufam Luce. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego. I wtrynił się podczas "randki" Jeremiego i Bonnie, a ona na niego od razu poleciała, jak to dobrze ujęła szazi. Biedny Jer.
Rose&Damon - chwilowe pocieszenie Damona - tak. Dłuższy związek - nieeee, to nie wypali.
Elijah/Klaus - przekichana sprawa z tym całym rytuałem. Elijah teraz nie da spokoju naszym bohaterom. Pewnie za niedługo pojawi się również Klaus i dopiero wtedy zapanuje totalny kataklizm.
Elena praktycznie nie ma żadnego wyboru - może zrobić tak jak Kath, zostać wampirem i uratować się, jednak przypłacić to stratą wszystkich swoich bliskich. Lub może nie robić nic i tylko liczyć na ochronę zaprzyjaźnionych wampirów. Co pewnie i tak nie skończy się dobrze.
Beznadziejna sprawa. Nie dziwię się, że się zaczęła obwiniać, że to ona jest wszystkiemu winna, że przez nią wszyscy mogą zginąć.
To prawda. Przez nią. Jednak to nie jest jej wina.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:42, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, dziwny odcinek. Jul, zgadzam się w 100%, ale Elena zawsze może się zabić. Nie żeby dawało to jakieś szczęśliwe zakończenie, tylko takie wyjście awaryjne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nanolina
Człowiek
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask k Łodzi
|
Wysłany: Pią 19:05, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja się zastanawiam, jak zabić pierwotnych, bo generalnie przecież damon przebił jednego kołkiem a on mimo wszystko przeżył, mógł dotkąć naszyjnika z werbeną Eleny ( a przecież pamiętam, że Caroline się poparzyła właśnie takim naszyjnikiem) czy będzie jakiś sposób, jak oni to rozegrają ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
designerqa
Moroj
Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:28, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, ja się chyba tutaj trochę wyróżnię, bo przeczytałam 7 części i zamierzam przeczytać 8 część. Wiem, wiem... twardziel jestem, ale mi się podobało i wszystko zrozumiałam xd. W serialu za to oglądam tylko sceny z Damonem, który jest mega niesamowity. Uwielbiam Iana.(No i te przerażające początki seiralowe). Gra bosko, te jego teskty biją wszystko na łeb. Po prostu Damon jest dla mnie główną atrakcją .
Ale mi tu eleberat wyszedł. ;>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
Alchemik
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:39, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nanolina napisał: | ja się zastanawiam, jak zabić pierwotnych, bo generalnie przecież damon przebił jednego kołkiem a on mimo wszystko przeżył, mógł dotkąć naszyjnika z werbeną Eleny ( a przecież pamiętam, że Caroline się poparzyła właśnie takim naszyjnikiem) czy będzie jakiś sposób, jak oni to rozegrają ? |
W książce pierwotnego można było zabić tylko konkretnym rodzajem drewna, chyba jesionowym. A co do Car, ona wtedy złapała krzyżyk, a nie naszyjnik z werbeną. Chyba jak nie ma bezpośredniego styku z roślinką to nie działa i dlatego facet wyszedł cały i zdrowy. A, jeszcze o odcinku: świetnie wyszła im scena, jak rzucał monetami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwciass
Moroj
Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków.
|
Wysłany: Pią 20:17, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
dokładnie! moment z monetami jest świetny! taki, łał, no niesamowity. czekam na kolejny odcinek, ale on dopiero na początku grudnia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kadena
Człowiek
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:48, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
szazowna napisał: | Yen, nie zrobisz nam chyba tego? Chociaż daj go nam skrycie adorować. Moja platoniczna miłość nie może się przenieść na byle kogo. |
Szaz a co z Adrianem? Myślałam, że to jego zaklepałaś
Poważnie ten serial robi się coraz lepszy, chociaż niezmiennym pozostaje fakt, że Stefek mnie znudza, za to Damon... Ach Mmm Im więcej go jest tym lepiej. Dla Eleny niech sobie będzie miły, ale dla reszty świata niech zachowa swoją zwykłą wredną wersję. Gdy oszczędził Lizz zadałam sobie pytanie: "Kim jesteś i co zrobiłeś z Damonem?".
Rosmarie doprowadza mnie do lekkiego rozdwojenia jaźni, bo to imię kojaży mi się wyłącznie z jedną osobą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 12:18, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kadena napisał: | szazowna napisał: | Yen, nie zrobisz nam chyba tego? Chociaż daj go nam skrycie adorować. Moja platoniczna miłość nie może się przenieść na byle kogo. |
Szaz a co z Adrianem? Myślałam, że to jego zaklepałaś
|
Adrian to Jedyna Prawdziwa Miłość, Damon to zaledwie obiekt pożądania ;D
Zobaczycie, Damon też się jeszcze nawróci na jedyną-słuszną-drogę-zła. Ahh 2go grudnia wychodzi kolejny odcinek, tak?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Julianne
Dampir
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hawaii.
|
Wysłany: Wto 13:09, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, w końcu! Ile można, do diaska, czekać na kolejny odcinek? Te trzy tygodnie były straszne, a co dopiero będzie, gdy zrobią paromiesięczną przerwę? Bo taka na bank będzie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madziulka.em
Moroj
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 14:25, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wreszcie... ! Jednak ta radość nie potrwa długo :/ puszczą 2 odcinki i nastąpi przerwa świąteczna, trwająca nie wiem ile .. paranoja jakaś chcą nas dobić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kadena
Człowiek
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:35, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Och jak ja "kocham" to czekanie. Z lekka świruję czekając na Chapter One i 7 grudnia.
Gdzieś słyszałam opinię, że robią teraz taką długą przerwę, żeby następna nie była tak zajebiście długa jak w zeszłym roku.
Wiem, że to prawdopodobnie nadzieja ściętej głowy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madziulka.em
Moroj
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 17:38, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No to się wreszcie doczekałyśmy! Warto zobaczyć. Zapowiada się niezła akcja: Stefek z Kat uwięzieni w grobowcu? mm między Eleną i Damonem pewnie jak zwykle nic nie wypali, tym bardziej teraz, gdy wszyscy o tym są przekonani po zamknięciu Stefana. Choć pole do popisu mają duże i otwarli szerzej furtkę do tych dwojga. Zobaczymy. Damon potrenuje swoją "świętą cierpliwość" przy buntującej się Elenie. Podobały mi się sceny między nimi. Złość, furia i frustracja kontra pragnienie,żądza i o dziwo grobowy, mrożący krew w żyłach -spokój. Aż się wierzyć nie chcę, że to ten sam Damon.. Elijah? Myślałam,że zaatakuje Damona po akcji z resztą wampirów..Czemu tego nie zrobił hm... Ale powaliła mnie laska Slaitera! Nie ma co 'no..way..'- WYMIATA! Jeremy i Bonnie - mówię zdecydowane NIE..Co reżyserzy z tym zrobią nie wiem.. No i wątek Tyler/Caroline/Matt - podobał mi się.. Ciekawi mnie ta przemiana Tylera.. i Czekam na pełnię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:03, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze że w połowie odcinka przestałam ogarniać. Elijah chce żeby Elena była bezpieczna? WTF? Pogubiłam się w zeznaniach.
Ale końcowa scena Elena-Damon mnie powaliła. Poważnie, strasznie mi się podobała. Wielki plus dla Niny, jest świetna.
Co do trójkącika Bonnie-Jeremy-Luka, to... umgh... nie. Bonnie-Damon yes, yes, yes!
I współczuję Tylerowi. Ciekawe za ile odkryje pozostałe wampiry ;>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kadena
Człowiek
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 15:44, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bonnie & Damon?!
Nieeee! To byłby początek tej przewidywanej przez babę Wangę III wojny światowej. Za bardzo lubię Damona, wolałabym zachować go dla siebie
No i własnie o co chodzi z tym Eljahem? Skoro miał już Elenę to dlaczego się zmył? Przypuszczam, że tego się dowiemy w następnych odcinkach.
Przerwa w emitowaniu VD ma trwać aż do 27 stycznia Bosz, przecież oni mają już chyba nakręcone te odcinki tylko zmontować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|